Skazany to taka osoba, wobec której po postępowaniu karnym zapadł prawomocny wyrok (w tym nakazowy), w którym sąd uznał winę oraz wymierzył karę i/lub środek karny. Wyrok prawomocny to taki, od którego nie przysługuje zwykły środek zaskarżenia.
Wśród kar, jakie mogą zapaść w wyroku mieści się grzywna, ograniczenie wolności oraz pozbawienie wolności. Oznacza to, że skazany jest osobą, która niekoniecznie musi skończyć w zakładzie karnym. Może zdarzyć się tak, że będzie musiał jedynie zapłacić grzywnę.
Z kolei środki karne, do wskazane w ustawie karnej określone zakazy lub nakazy. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych jest zakaz prowadzenia pojazdów, czy tzw. zakaz stadionowy (zakaz wstępu na imprezę masową).
Cecha indywidualna osoby skazanej
Osoba skazana od momentu uprawomocnienia się wyroku, posiada więc określoną cechę. Ta cecha ma znaczenie w kontekście tego, jak po takim wyroku ocenia się zachowanie osoby prawomocnie skazanej względem przestrzegania przepisów prawa.
Od tej właśnie cechy zależy bowiem, czy osoba ta po pierwsze będzie mogła odpowiadać za niektóre z czynów wymienionych w kodeksie karnym. Po drugie, czy w niektórych przypadkach, kiedy przykładowo ponownie wejdzie w konflikt z prawem, będzie mogła zostać uznana za tzw. recydywistę.
Recydywista, czyli kto?
Termin recydywista społeczeństwo rozumie w podobnym kontekście, co prawo karne. Jest to więc osoba, która zrobiła coś ponownie, lecz coś czego nie powinna była robić.
Prawnokarne rozumienie recydywy jest oczywiście bardziej szczegółowe. Zgodnie z tym, co podaje kodeks karny za recydywistę uważa się sprawcę skazanego za przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności, który popełnia w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary (pozbawienia wolności) umyślne przestępstwo podobne do przestępstwa, za które był już skazany. Jest to wersja podstawowa recydywy, która zakłada, że:
- nastąpiło już jedno skazanie
- skazanie za przestępstwo umyślne
- skazanie na karę pozbawienia wolności
- odbyto co najmniej 6 miesięcy tej kary
- 5 lat po jej odbyciu, popełnia się przestępstwo podobne
Przestępstwo podobne, to takie, które należą do tego samego rodzaju; przestępstwa z zastosowaniem przemocy lub groźby jej użycia albo przestępstwa popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej uważa się za przestępstwa podobne.
*Przykładowo: po odbyciu 8 miesięcy kary za kradzież, skazany 4 lata później ponownie popełnia przestępstwo kradzieży.
Naruszenie zakazu sądowego – art. 244 kodeksu karnego
Nawet jeśli w wyroku skazującym nie zapadnie kara pozbawienia wolności, bądź zapadnie kara np. z warunkowym zawieszeniem wykonania takiej, sąd może nałożyć na osobę skazaną określone zakazy lub nakazy.
Zazwyczaj są to środki karne, wymienione w art. 39 kodeksu karnego. Przykładowo są to:
- zakaz przebywania w określonych środowiskach lub miejscach, kontaktowania się z określonymi osobami, zbliżania się do określonych osób lub opuszczania określonego miejsca pobytu bez zgody sądu;
- zakaz wstępu na imprezę masową;
- zakaz wstępu do ośrodków gier i uczestnictwa w grach hazardowych;
- nakaz okresowego opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym;
- zakaz prowadzenia pojazdów.
W przypadku, kiedy sąd nałożył jeden (lub kilka) takich obowiązków, brak współpracy z wymiarem sprawiedliwości może skończyć się karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat !!!
Samouwolnienie. Przestępstwo w czasie pobytu w zakładzie karnym.
W terminologii prawniczej funkcjonuje również sformułowanie recydywista penitencjarny. Jak można się domyślić, jest to osoba, która po raz kolejny przebywa w zakładzie karnym.
Jednak nawet ktoś, to przebywa w nim po raz pierwszy posiada już cechę, która sprawia, że może być odpowiedzialny za konkretny czyn zabroniony.
Mowa tu o samouwolnieniu się, opisanym w art. 242 kodeksu karnego. Samouwolnienie w tzw. wersji podstawowej tego czynu zakłada, że ktoś kto będąc pozbawionym wolności na podstawie orzeczenia sądu lub prawnego nakazu wydanego przez inny organ państwowy uwalnia się sam. Za taki czyn grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Sąd Najwyższy uznał również, iż samouwolnić się może też osoba, która została doprowadzona i umieszczona na podstawie art. 40 ust. 1 ustawy z 26.10.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz.U. z 2023 r. poz. 2151 ze zm.) w izbie wytrzeźwień, o ile uwalniając się z niej, była świadoma, że umieszczenie jej w izbie wytrzeźwień nie było powodem zatrzymania, ale następstwem stwierdzenia stanu nietrzeźwości po dokonaniu zatrzymania na podstawie orzeczenia sądu lub nakazu innego organu państwowego (postanowienie SN z 8.02.2008 r., II KK 320/07).
O samouwolnieniu z zakładu karnego mowa również w przypadku, kiedy korzystając z zezwolenia na czasowe opuszczenie zakładu karnego (np. w trybie udzielonej nagrody, tj. na okres nieprzekraczający 30h lub 14 dni) lub aresztu śledczego bez dozoru albo zakładu psychiatrycznego dysponującego warunkami podstawowego zabezpieczenia, bez usprawiedliwionej przyczyny nie powróci najpóźniej w ciągu 3 dni po upływie wyznaczonego terminu. Oznacza to, że skazany ma jeszcze 72h na refleksję swojego zachowania, gdyż przestępstwo zaczyna „istnieć” w czwartej dobie wyznaczonego terminu powrotu.
W obliczu braku wspomnianej refleksji, czyli dobrowolnego powrotu w terminie, za takie zachowanie grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. Każda z tych kar będzie oczywiście wymierzona oddzielnie od kary, w związku z którą nastąpiło samouwolnienie. W takich przypadkach mówi się o tzw. niepowrocie.
Tej samej karze podlega skazany, który nie powrócił w terminie z udzielonej mu przerwy w karze. Przerwa to instytucja probacyjna, która nie skraca pobytu w zakładzie karnym, a pozwala na jego czasowe opuszczenie, najczęściej z przyczyn osobistych, rodzinnych czy zdrowotnych.
Zagrożenie karą wzrasta do 3 lat pozbawienia wolności, w przypadku, kiedy sprawca działa w porozumieniu z innymi osobami, używa przemocy lub grozi jej użyciem albo uszkadza miejsce zamknięcia.
Praca skazanego poza zakładem karnym a samouwolnienie
Co ciekawe, w związku z problemami interpretacyjnymi, związanymi z tym jak traktować oddalenie się skazanego, który pracował poza zakładem karnym w tzw. systemie bez konwojenta, w 2023 r. znowelizowano art. 242 kodeksu karnego wprowadzając § 1a odnoszący się wyłącznie do tej właśnie czynności.
W czym był problem? Otóż zdarzyła się taka sytuacja, że w 2017 r. Pan B.Z., który będąc skazanym na karę pozbawienia wolności, między innymi za czyn z art. 286 (oszustwo), pracował poza zakładem karnym bez konwojenta. Pan B.Z. najwidoczniej pewnego dnia postanowił, że po pracy (albo w jej trakcie) nie będzie już wracał do zakładu karnego. Po 3 godzinach został zatrzymany w mieszkaniu swojej konkubiny. Ale już w 2018 r. zapadł wyrok, który uznał go winnym tego, że uwolnił się sam, będąc wcześniej pozbawionym wolności na podstawie wyroku.
W omawianej sprawie Sąd Okręgowy (II instancji) uniewinnił skazanego, generalnie dlatego, że przyjął, iż „wyjście z zakładu karnego w celu wykonywania pracy poza jego obrębem jest swoistym legalnym opuszczeniem zakładu karnego, choć jest to opuszczenie kierunkowe, stanowiące swoistą przepustkę” (postanowienie SN Izby Karnej z dnia 8 września 2020, III KK 278/19).
W wyniku kasacji przed Sądem Najwyższym powzięto wątpliwości. W dużym uproszczeniu sprawa rozbijała się o to czy skoro skazany przebywał w „pracy poza zakładem karnym w systemie bez konwojenta”, czyli de facto nie był pozbawiony możliwości przemieszczania się, ani też nie był nadzorowany przez funkcjonariuszy SW, to mógł dokonać samouwolnienia. Czynność ta wymaga bowiem „zerwania więzów straży”.
Sąd Najwyższy w Uchwale Składu Siedmiu Sędziów z dnia 8 kwietnia 2021 r. I KZP 9/20 udzielił odpowiedzi na pytanie podając, iż: „Samowolne opuszczenie miejsca pracy przez skazanego, zatrudnionego poza terenem zakładu karnego w systemie bez konwojenta, na podstawie art. 91 pkt 2 KKW, nie stanowi czynności sprawczej przestępstwa określonego w art. 242 § 1 KK.”
Orzeczenie to skutkowało tym, iż ustawa nowelizująca przepisu kodeksu karnego wykonawczego oraz niektórych innych ustaw z dnia 5 sierpnia 2022 r. (Dz.U. z 2022 r. poz. 1855), w dniu 1 stycznia 2023 r. wprowadziła nowy paragraf 1a do art. 242 KK, przeznaczony właśnie na takie okazje.
Takie stanowisko zostało również powielone w kolejnym wyroku Sądu Najwyższego, który wskazał:
„Przestępstwa samouwolnienia można się dopuścić tylko wtedy, gdy dana osoba jest faktycznie izolowana, a więc znajduje się w odpowiednim miejscu zamknięcia lub „pod strażą” czy dozorem. „Uwolnienie się”, o którym mowa w art. 242 § 1 KK, musi wiązać się z przełamaniem fizycznie istniejącej bariery (zamknięcia w pomieszczeniu lub „więzów straży”). Wyjście z zakładu karnego w celu wykonywania pracy poza jego terenem w systemie bez konwojenta jest legalnym opuszczeniem zakładu karnego. W czasie wykonywania pracy w tym systemie skazany nie pozostaje pod dozorem służby więziennej. Skoro sprawca zatrudniony w systemie bez konwojenta nie musi przełamywać żadnej bariery, by się oddalić z miejsca świadczenia pracy (gdyż taka bariera nie istnieje), to nie ma w jego zachowaniu niezbędnego elementu „wyzwolenia się spod kontroli„. (Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z dnia 20 lutego 2024 r., I KK 459/23).
Podsumowując
Warto pamiętać, że istnieją inne nie zabronione przez prawo możliwości opuszczenia zakładu karnego, mimo odbywania w nim kary pozbawienia wolności, o których wspomniałam już we wcześniejszych wpisach. Warunkowe zwolnienie czy przerwa w karze, to tylko niektóre z nich. W przypadku chęci skorzystania z nich oraz do skutecznej obrony przed zarzutami z art. 242 KK, korzystne okazuje się skorzystanie z fachowej pomocy prawnej adwokata, który sprawnie obraca się w zagadnieniach z zakresu prawa karnego i postępowania wykonawczego.